Listopadowe ścieżki par walutowych
Listopadowe ścieżki par walutowych
Listopad był bardzo ciekawym miesiącem na rynkach walutowych. Najważniejsze pary notowały poziomy niewidziane od lat, a ucieczce od dolara towarzyszyły wzrosty na Wall Street oraz rekordowe nominalne ceny złota.
W ciągu ostatnich 30 dni traderzy emocjonowali się zmaganiami na parze euro-dolar, która przez cały miesiąc walczyła z poziomem 1,50$. Gdy już udało się go pokonać na wierzch wypłynęły kłopoty Dubaju, co jednak tylko na chwilę poprawiło sentyment od dolara. Ostatecznie euro szybko odrobiło straty i w pierwsze dni grudnia weszło równie mocne, co przed „kryzysem dubajskim”.
Co więc napędzało zwyżki na eurodolarze? Wydaje się, że w grze pozostaje ten sam mechanizm co w poprzednich miesiącach. Niemal zerowa stawka w Rezerwie Federalnej zachęca fundusze hedgingowe do pożyczania „zielonych” i zamieniania je na bardziej dochodowe i ryzykowne aktywa. Ale sytuacja, w której główna waluta rezerwowa świata staje się najważniejszym czynnikiem globalnej spekulacji nie może się dobrze skończyć. Zwłaszcza dla dolara. Ale na razie carry trade na dolarze ma się dobrze, a korelacja pomiędzy eurodolarem a indeksem S&P500 uległa tylko nieznacznemu poluzowaniu i pozostaje względnie silna (0,72). Widać więc, że amerykańska waluta coraz częściej zastępuje japońskiego jena w operacjach carry trade.
Co ciekawe, równie mocne są statystyczne więzi łączące kurs EUR/USD z notowaniami złota, które przez cały miesiąc biło nominalne rekordy wszech czasów, kończąc listopad w pobliżu 1.200$ za uncję. Współczynnik korelacji pomiędzy złotem a eurodolarem sięgnął w listopadzie 0,71 i był o 0,11 niższy niż w październiku. Utrzymała się też sensacyjna z historycznego punktu widzenia dodatnia korelacja pomiędzy złotem a rynkiem akcji reprezentowanym przez indeks S&P500. Współczynnik na poziomie 0,71 jest więc równie silny jak związki z kursem dolara. Jeszcze mocniejsze były związki srebra z akcjami, co można tłumaczyć faktem, że biały metal ma szerokie zastosowanie w przemyśle.
Tabela współczynników korelacji za listopad 2009
listopad 09 |
EUR/USD |
GOLD |
SILVER |
OIL |
SP500 |
GBP/USD |
USD/JPY |
AUD/USD |
EUR/CHF |
USD/ZAR |
EUR/PLN |
EUR/USD |
x |
0,71 |
0,62 |
0,24 |
0,72 |
0,39 |
-0,63 |
0,56 |
-0,38 |
-0,82 |
-0,58 |
GOLD |
|
x |
0,93 |
0,21 |
0,71 |
0,08 |
-0,90 |
0,22 |
-0,47 |
-0,59 |
-0,70 |
SILVER |
|
|
x |
0,44 |
0,74 |
0,25 |
-0,73 |
0,29 |
-0,21 |
-0,55 |
-0,72 |
OIL |
|
|
|
x |
0,26 |
0,37 |
-0,07 |
0,20 |
0,14 |
-0,16 |
-0,21 |
SP500 |
|
|
|
|
x |
0,63 |
-0,47 |
0,78 |
-0,03 |
-0,83 |
-0,93 |
GBP/USD |
|
|
|
|
|
x |
0,18 |
0,86 |
0,29 |
-0,61 |
-0,57 |
USD/JPY |
|
|
|
|
|
|
x |
0,01 |
0,70 |
0,43 |
0,44 |
AUD/USD |
|
|
|
|
|
|
|
x |
0,20 |
-0,75 |
-0,74 |
EUR/CHF |
|
|
|
|
|
|
|
|
x |
0,21 |
0,11 |
USD/ZAR |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
x |
0,75 |
EUR/PLN |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
x |
Źródło: Bankier.pl
Na tle zwyżkującego złota i miedzi blado wypadł ubiegłoroczny bohater, czyli ropa naftowa. Inwestorzy mają wyraźne opory przed przekroczeniem bariery 80$ za baryłkę, nawet mimo deprecjacji dolara i nowych szczytach na rynkach akcji. W efekcie w listopadzie ropa zatraciła swe historyczne związki zarówno z kursem EUR/USD jak i indeksem S&P500.
Wracając do rynku walutowego bardzo ciekawie przedstawiały się losy pary dolar-jen. Pod koniec miesiąca kurs USD/JPY sięgnął najniższego poziomu od 14 lat – za jednego dolara płacono tylko 84,81 jeny. Z punktu widzenia makroekonomicznego trudno uzasadnić aż taką siłę japońskiej waluty – produkcja przemysłowa pozostaje 20% niższa niż przed kryzysem, zaś dla opartej na eksporcie gospodarce mocna waluta stanowi poważne zagrożenie. Do kupowania jenów nie zachęcają też niemal zerowe stopy procentowe (0,1%) w Banku Japonii. Możliwym wytłumaczeniem aprecjacji jena (oprócz słabości dolara) jest odwrót od transakcji carry trade z udziałem japońskiego pieniądza, która była najpopularniejszą walutą pożyczkową przez ostatnie lata. Znamienny jest fakt bardzo silnej korelacji jena ze złotem (-0,9) i srebrem (-0,73). Wygląda, jakby jen wciąż był „bezpieczną przystanią” i umacniał się wraz ze zwyżką notowań metali szlachetnych.
Japońska waluta wykazała także silny związek z frankiem szwajcarskim, który przez lata również cieszył się opinią bezpiecznej i stabilnej waluty. Warto też odnotować, że frank na parze z euro pozostawał słabo powiązany z innymi parami walutowymi. Lecz w tym przypadku mechanizmy rynkowe zostały zakłócone przez kolejną interwencję szwajcarskiego banku centralnego, który nie dopuszcza do spadku kursu EUR/CHF poniżej poziomu 1,50$. Za to niemal idealną korelację (-0,99) widać w przypadku par dolar-frank i euro-dolar. W listopadzie obie pary podążały razem w przeciwnych kierunkach. Gdy eurodolar łamał barierę 1,50$, to sto amerykańskich centów po raz drugi w historii (poprzednio w marcu i kwietniu 2008) było warte mniej niż sto szwajcarskich rapów.
Na naszym podwórku złoty osłabił swą korelację z eurodolarem. Współczynnik korelacji pomiędzy parą euro-złoty a euro-dolar obniżył się z –0,70 do –0,58. Oznacza to, że polska waluta słabiej reagowała na umocnienie euro względem dolara niż jeszcze miesiąc temu. Choć patrząc na zmiany procentowe zależność wydaje się być idealna: euro zyskało 2% względem dolara i straciło 2% wobec złotego. Nasiliła się za to zależność polskiego pieniądza od wydarzeń na Wall Street – współczynnik korelacji pomiędzy kursem EUR/PLN a indeksem S&P500 wyniósł aż -0,93. Czyli im droższe były akcje amerykańskich korporacji, tym więcej warty był polski złoty. Interesująco wyglądają się też coraz silniejsze związki złotego ze złotem (-0,70) oraz walutami krajów surowcowych – czyli południowoafrykańskim randem i australijskim dolarem.
Wykres1 (38kB)
20-sesyjne współczynniki korelacji pomiędzy kursem EUR/PLN a indeksem S&P 500.
Krzysztof Kolany
Analityk Bankier.pl
Publikacja dostępna również w formacie: doc
Publikacja dostępna również w formacie: pdf