Marże rosną na koniec roku. Banki będą częściej stosować „sprzedaż wiązaną”
Marże rosną na koniec roku. Banki będą częściej stosować „sprzedaż wiązaną”
Nawet trzy lub cztery dodatkowe produkty udaje się bankom sprzedać razem z kredytem hipotecznym. W obliczu aktualnych zmian na rynku sprzedaż wiązana będzie zyskiwała na znaczeniu.
– Konto z określonym wpływem, aktywnie używana karta debetowa, dodatkowa polisa na życie - to dziś minimalne ustępstwa, na jakie musi zgodzić się klient chcący wynegocjować z bankiem jak najlepsze warunki przy kredycie hipotecznym. W obliczu ostatnio rosnących marż, klienci jeszcze bardziej będą dążyć do tego, aby możliwie obniżyć dostępną stawkę. Dla banków jest to okazja do zaopatrzenia klienta w jak największą liczbę innych produktów ze swojej oferty – wyjaśnia Katarzyna Wojewoda-Leśniewicz, redaktor Bankier.pl.
W ostatnim rankingu kredytów hipotecznych Bankier.pl uwzględniono dwa warianty dostępnej dziś oferty kredytów hipotecznych – wyjściową, bez uwzględniania dodatkowych produktów oraz taką z pełnym cross-sellingiem. Okazuje się, że banki, w zamian za lepsze warunki kredytu, wymagają założenia konta osobistego i utrzymywania na nim określonych wpływów, aktywnego korzystania z karty debetowej i wykonywania nią transakcji na określoną miesięcznie kwotę, skorzystania z innych produktów kredytowych - karty kredytowej (również aktywnie używanej) lub pożyczki gotówkowej (!), a także z proponowanych przez bank ubezpieczeń nieruchomości lub na życie. Korzystając z opcji kredytu hipotecznego z dodatkowymi produktami, klient może wynegocjować marżę nawet o 2 p.p. niższą niż w ofercie standardowej. W badanym przez Bankier.pl przykładzie kredytu na blisko 300.000 zł oznacza to oszczędność nawet ponad stu tysięcy złotych. Tak różniły się łączne koszty kredytów w badanych ofertach.
– Sprzedaż wiązana budzi wiele kontrowersji. Część klientów narzeka, że bez np. wykupienia konkretnego ubezpieczenia nie mogą skorzystać z oferty kredytowej banku. Banki bronią się twierdząc, że klient nie jest do niczego zmuszany, sam podpisuje umowę a o jej warunkach jest dokładnie informowany. Naturalnie banki starają się sprzedać klientom jak najwięcej usług finansowych i wiele z nich jest korzystna dla klienta. Kłopot polega na tym, że zdarzają się też takie usługi, które są niepotrzebne i tylko pozornie wpływają na obniżenie kosztów. Dlatego zanim zdecydujemy się na zaciągnięcie kredytu na 20 lat dobrze wszystko policzmy, zastanówmy się a jak czegoś nie zrozumiemy to prośmy o pisemne wyjaśnienie. Czasem z kredytami jest tak jak zakupem np. małego miejskiego samochodu - sprzedawca obiecuje obniżyć cenę pod warunkiem, że dokupimy do niego przyczepę, którą będziemy odpłatnie trzymać u niego na parkingu – komentuje Łukasz Piechowiak, główny ekonomista Bankier.pl.
Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.
Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Marze-coraz-wyzsze-Ile-poswiecisz-dla-nizszej-stawki-7291775.html
Publikacja dostępna również w formacie: doc