Uważaj na opłaty w bankach za usługi, z których nie korzystasz
Uważaj na opłaty w bankach za usługi, z których nie korzystasz
Jeśli nie wykorzystujesz całego limitu kredytowego w ramach konta, lepiej obniż jego wysokość - radzi Bankier.pl. Co roku banki pobierają prowizję sięgającą nawet 2,5 proc. za odnowienie linii kredytowej. Niezależnie od tego czy klient korzysta z kredytu, czy nie.
– Prowizję za odnowienie limitu kredytowego pobierają praktycznie wszystkie banki. Naliczana jest raz do roku, jako procent od przyznanej kwoty limitu. W niektórych bankach prowizja sięga nawet 2,5 proc. Przykładowo dla limitu w wysokości 10.000 zł, prowizja wynosi 250 zł rocznie. Opłata jest naliczana bez względu na to, czy klient schodzi pod kreskę, czy nie. Jeśli nie wykorzystujemy całego przyznanego nam limitu, warto obniżyć jego wysokość i zaoszczędzić kilkadziesiąt czy nawet kilkaset złotych – radzi Wojciech Boczoń, analityk Bankier.pl
Kredyt odnawialny zwany także limitem kredytowym w koncie osobistym to dodatkowe środki podpięte do ROR-u. Gdy na rachunku kończą się nasze pieniądze, możemy zejść pod kreskę i korzystać z pieniędzy banku. Robimy to w standardowy sposób – płacimy dalej kartą do konta, zlecamy przelewy czy wypłacamy z bankomatów. Każda wpłata środków na konto zasypuje dołek i odnawia wysokości dostępnego limitu.
Maksymalna wysokość dostępnego limitu kredytowego uzależniona jest od pensji klienta. Z reguły banki udzielają kredytu do wysokości kilkukrotności miesięcznych wpływów na ROR. Limit jest przydatny, bo zapewnia finansowe bezpieczeństwo w przypadku awaryjnych sytuacji. Odsetki naliczane są tylko wtedy, kiedy klient korzysta z kredytu. Obliczane są tylko od kwoty rzeczywiście wykorzystanego kredytu. Jeśli klient nie zejdzie pod kreskę, to nie zapłaci grosza odsetek.
Z limitem związana jest jednak inna uciążliwa opłata. Jest to prowizja za odnowienie limitu kredytowego. Wysokość prowizji w poszczególnych bankach jest zróżnicowana. Najwyższą prowizję za odnowienie naliczają PKO Bank Polski i mBank. To aż 2,5 proc. kwoty przyznanego limitu kredytowego. W przypadku limitu w wysokości 5000 zł jest to opłata w wysokości 125 zł rocznie. Przy 20 tys. prowizja roczna wynosi już 500 zł. Najkorzystniejsze warunki proponuje klientom eurobank. Nie pobiera prowizji za odnowienie od osób, które przelewają regularnie pensję na konto osobiste.
Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.
Więcej na ten temat: http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ukryta-pulapka-prowizja-za-odnowienie-limitu-kredytowego-Gdzie-najdrozej-7359265.html