Złoto: gdy teoria mija się z praktyką
Złoto: gdy teoria mija się z praktyką
W teorii podwyżki stóp procentowych powinny prowadzić do spadku cen złota. Jednak w praktyce po dwóch podwyżkach stóp w Rezerwie Federalnej notowania królewskiego metalu odnotowały solidne wzrosty.
Zgodnie z obowiązującą teorią rosnące stopy procentowe w USA powinny prowadzić do spadku cen złota. Po pierwsze, bo umacniają dolara, co wywiera presję na spadek cen złota w USD. Po drugie, bo podwyżki stóp w Fedzie skutkują wyższymi rentownościami amerykańskich obligacji – czyli głównej alternatywy dla złota jako bezpiecznej inwestycji.
– Tymczasem od ponad roku rynek reaguje wprost przeciwnie. Po podwyżce w USA w grudniu 2015 roku w pół roku złoto podrożało o 30%. Po grudniu 2016, gdy Fed znów podniósł koszty kredytu, ceny kruszcu poszły w górę już o 10% - zauważa Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl.
Warto przy tym odnotować, że ceny złota notowały spadki przed podwyżkami stóp procentowych w USA, a rosły, gdy Fed wycofywał się z zapowiedzi kolejnych podwyżek. „Złoto zwykło drożeć w warunkach reflacji – czyli okresu przyspieszającej inflacji. A właśnie z taką sytuacją w USA mamy do czynienia od trzeciego kwartału 2015 roku” – dodaje Kolany.
Przedruk i powielanie informacji prasowej oraz komentarzy analityków Bankier.pl dozwolone pod warunkiem powołania się na źródło Bankier.pl.
Więcej na temat:
http://www.bankier.pl/wiadomosc/Podwyzki-stop-zlotu-niestraszne-Czyli-gdy-teoria-mija-sie-z-praktyka-7500696.html