Kredyt #zostanwdomu. Sprawdzamy banki
Kredyt #zostanwdomu. Sprawdzamy banki
Zaciągnięcie kredytu gotówkowego bez konieczności wychodzenia z domu to opcja dostępna przede wszystkim dla posiadaczy rachunków osobistych. Z analizy Bankier.pl wynika, że zaledwie dwie instytucje oferujące ROR-y jednoznacznie deklarują możliwość sfinansowania w ten sposób potrzeb również osób, które nie korzystają już z oferty kredytodawcy.
Epidemia koronawirusa spowodowała, że banki promują dziś na wszelkie sposoby zdalną, elektroniczną formę obsługi. O ile sprawdza się ona bardzo dobrze w przypadku najprostszych spraw – płatności, zarządzania rachunkiem osobistym – to sprawy komplikują się, gdy w grę wchodzą bardziej skomplikowane produkty.
Kilka instytucji już w nazwach kredytów gotówkowych postanowiło podkreślić, że o finansowanie można starać się bez wychodzenia z domu. Przykładowo, Alior Bank przygotował promocyjną „Pożyczkę internetową 0 proc. prowizji”. Wniosek wypełniany jest w sieci, a resztę formalności klient załatwia przez telefon. Oferta skierowana jest jednak do wybranej grupy – osób, które nie posiadają jeszcze pożyczki w Aliorze. Limitowana jest także kwota dostępna online – chociaż górny limit wynosi 200 tys. zł, to w 100 proc. online można uzyskać 4600 zł.
Spora grupa banków nie chwali się hasłem „online”, ale umożliwia wnioskowanie o kredyt gotówkowy w sieci wyłącznie obecnym klientom. Niemal wszyscy kredytodawcy chwalą się, że wypłata kredytu może nastąpić albo w ciągu jednego dnia albo nawet tego samego dnia roboczego, w którym wydano decyzję. Warto jednak pamiętać, że szybki proces jest możliwy, jeśli bank jest w stanie od razu ocenić zdolność kredytową. Jeśli trzeba dostarczyć dokumenty potwierdzające dochody lub zobowiązania, to czas na wypłatę gotówki wydłuży się.
– Po kredyt gotówkowy zapewne sięgać będą niektórzy klienci zmagający się z wyzwaniem utrzymania płynności w czasie zawirowań gospodarczych. Banki mają możliwość stosowania uproszczonych procedur w przypadku klientów, z którymi mają już relację. Przykładowo, jeśli otrzymujemy wynagrodzenie na rachunek, bank może zrezygnować z wymogu udokumentowania dochodów. To jedna z przyczyn, dla których kredyty udzielane przez internet skierowane są przede wszystkim do wybranych grup. Jeśli klient jest już zweryfikowany i posiada dostęp do aplikacji mobilnej lub serwisu transakcyjnego, to ułatwia to także znacznie kontakt i spełnienie wymagań formalnych niezbędnych do sfinalizowania zawarcia umowy – komentuje Michał Kisiel, analityk Bankier.pl.
Czytaj cały artykuł na Bankier.pl: https://www.bankier.pl/wiadomosc/Kredyt-zostanwdomu-Sprawdzamy-koronawirusowe-oferty-bankow-7854726.html
Publikacja dostępna również w formacie: doc